17 sezonu się nie da obejrzeć, chcesz człowieku odpocząć, a tu znowu covid, rasizm i poprawność polityczna, do porzygu.
Dokładnie !!! Mnie najbardziej odrzuca goebbelsowska propaganda covidowa - nachalne pranie mózgów !!!
Stety niestety muszę się zgodzić, jak już wprowadzili protesty BLM w 12 odcinku, to koniec. Uwielbiałam ten serial, ale nie jestem w stanie go oglądać, zaraz to ja się stanę rasistką.
Nikt nie zmusza, racja. Kilkanaście lat przyzwyczajenia robi swoje. Tym bardziej jest przykre, bo z fajnego serialu obyczajowo - medycznego robi się papkę polityczną na temat BLM.
kiedy jesteś rasistą, ale masz niespodziankę, bo okazuje się, że twórcy twoich ulubionych seriali nie są :D
W odcinku 14 z ust Avery'ego pada hasło "white supremacy"... Co oni zrobili z tym serialem?
Przede wszystkim jest nudny w cholerę a motyw z Meredith i Derekiem to koszmarny wypełniacz bezradnych scenarzystów.
Gdzie oglądacie 17 sezon? Ja wszędzie szukam i nie mogę znaleźć :( stanęłam na 7 odcinku
sieć p2p, linki do nowych odcinków są od razu po premierze. Jednak szczerze nie warto. Akcja się tak wlecze że jakby ktoś nie oglądał to nic nie straci.
Kolejni aktorzy rezygnują i im się nie dziwię.
Ja oglądalam na filman kropka cc, bez zakładania konta i innych cyrków, filmy też często przed premierą można upolować
Popieram, też widzę że akcja mocno zwolniła i ciągle tylko wspominki jak Grey's jest nieprzytomna. Za dużo tego. Ale ten serial już trochę wcześniej zaczął wrzucać politykę, mianowicie jak zaczęli nachalnie promować słuszność wojny w Iraku, już wtedy było dla mnie jasne że to ustawka
Jak sama Ellen Pompeo powiedziała jak tematyka serialu się komuś nie podoba to nie musi oglądać, bo ona nie chce konserwatywnych fanów. Jak to powiedział mój znajomy seriale medyczne są dla liberalnych lasek i gejów. I to jest prawda. Dla mnie jedynym problemem tego sezonu jest to że jest meganudny. Już nie oglądam serialu tak jak kiedyś. Teraz leci sobie w tle a ja zajmuję się innymi sprawami.
sezon 18 Mały Leo Hunt jest wychowywany neutralnie płciowo i chodzi w sukience księżniczki. Także i taki wątek został już odhaczony przez scenarzystów. Nie dziwi nic.
Poważnie. Teddy zaczęła się martwić, że Leo będzie miał ciężko w życiu, ale Owen stwierdził, że skoro jest szczęśliwy, to niech nosi sukienki i będzie tym kim chce. Czyli 3 letni synek wybrał bycie córeczką. Był też wątek jakiejś znanej neurolog/neurologa, o którym mówi się oni- zaimek they. Padłam przy polskich napisach, gdzie nazwali go neurolożem. Oczywiście jest znowu wątek rasizmu tym razem przy przeszczepach nerek u czarnych. Ten super medyczny serial, pełen życiowych perypetii bohaterów już dawno się skończył. Może powrót Addison Montgomery trochę uratuje ten sezon. Powrót w następnym odcinku czyli 3.
Addison wraca? No cóż, może się skuszę na ten sezon, chociaż odpychają na każdym kroku z tego co powiedziałaś :D
Dzięki za info, upewniłam się, że nie chcę oglądać już tego serialu, niestety się nie da.
ja też już nie oglądam, serial jest przesiąknięty jakimiś polityczno-poglądowymi wątkami. To już nie jest normalny serial, który ogląda się w celach rozrywkowych. Oby to był ostatni sezon, bo z każdym kolejnym niszczą ten serial.
I jak tu ocenić ten serial jako całość, skoro pierwszych powiedzmy 12 sezonów jest ok, a reszta, zwłaszcza ten covidowy nie zasługuje nawet na ocenę 5.
Na szczęście da się ocenic każdy sezon osobno, dla mnie poprzedni na 2 :/ nawet nie bardzo mam ochotę zabrać się za obecny
Jak ogląda się serial od tylu lat, to ciężko jest przestać, ale obecny sezon to istna męczarnia. Niech już skończą. Czuję się jak masochistka- oglądanie sprawia mi ból. Addison była ale się po 2 odcinkach zmyła. A teraz szykuje się romans Amelii z niebinarnym '' neurolożem''. Polacy nie gęsi i swój język znają, a jednak w polskich napisach neuroloż ( ktokolwiek to jest) mówi tak- byłom, zrobiłom, wziełom. Ja pierniczę. Litości.